piątek, 27 listopada 2015
zaczyna pachnieć mandarynkami
W Stanach
daje się prezenty w skarpetach, u nas skarpety w prezencie. Miła pani w sklepie
namawiała mnie na zakup czerwonych wełniaków w renifery, podobno idealne dla mężczyzny
mojego życia… tylko, że ja w życiu nie poznałam mężczyzny, któremu bym chciała
dawać skarpety
czwartek, 26 listopada 2015
poniedziałek, 23 listopada 2015
sobota, 21 listopada 2015
Yes, I miss you
"In the winter nights
When the moon is bright
Yes I miss you
And it's cold inside
In my heart, in my mind
In my heart ...."
Adele (from new CD)
piątek, 20 listopada 2015
czwartek, 19 listopada 2015
at work
jak
pada można bezkarnie wyglądać przez okno, bez uzasadniania na co się patrzy,
można ot tak po prostu… unikając odpowiedzi o powód zadumy … tylko co
powiedzieć gdy nagle przestaje padać...
środa, 18 listopada 2015
sobota, 14 listopada 2015
a z owoców to kupię banany
brakuje
mi listów pisanych odręcznie, z tekstem przetartym na zgięciach papieru, listów
pełnych skreśleń, pomyłek i zbyt dużych kropek na końcu…
P.S. z pozdrowieniami dla dziewczynki, która wczoraj
wrzucała list do skrzynki ;-)
środa, 11 listopada 2015
niedziela, 8 listopada 2015
sobota, 7 listopada 2015
sobota
Boże jaki
miły wieczór
tyle wódki tyle piwa
a potem plątanina
w kulisach tego raju
między pluszową kotarą
a kuchnią za kratą
czułem jak wyzwalam się
od zbędnego nadmiaru energii
w którą wyposażyła mnie młodość
możliwe
że mógłbym użyć jej inaczej
np. napisać 4 reportaże
o perspektywacz rozwoju małych miasteczek
ale
.......mam w dupie małe miasteczka
.......mam w dupie małe miasteczka
.......mam w dupie małe miasteczka
tyle wódki tyle piwa
a potem plątanina
w kulisach tego raju
między pluszową kotarą
a kuchnią za kratą
czułem jak wyzwalam się
od zbędnego nadmiaru energii
w którą wyposażyła mnie młodość
możliwe
że mógłbym użyć jej inaczej
np. napisać 4 reportaże
o perspektywacz rozwoju małych miasteczek
ale
.......mam w dupie małe miasteczka
.......mam w dupie małe miasteczka
.......mam w dupie małe miasteczka
„Sobota” Bursa
Andrzej
czwartek, 5 listopada 2015
red
a gdyby tak
jednak pojechać, rok lub dwa być w drodze, niekonieczne donikąd
i nie chodzi
wcale o to, żeby być jak najdalej stąd
bo przecież
lubię tu wracać …
Subskrybuj:
Posty (Atom)