kasa przyszła i wyszła... no trudno, nic tak nie cieszy jak kolejny bilet…
żadne tam fryzjery, lakiery, obcasy, atłasy... ważniejsza nadal dobra kurtka na deszcz
i kolejna wiza w paszporcie
a teraz
to już wreszcie można w dniach, nie w tygodniach czekać