street portraits of strangers
Lubię twarze z historią, naturalnie zmęczone czasem, bez
udawania, że wcześniej nic nie było. Ludzi, którzy akceptują samych siebie. Bardziej
tych biedniejszych niż za bogatych. Miejsca, gdzie czas płynie wolniej i nikt
nie pyta ile mam aparatów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz