środa, 31 maja 2017
poniedziałek, 29 maja 2017
niedziela, 28 maja 2017
czwartek, 25 maja 2017
niedziela, 21 maja 2017
wtorek, 16 maja 2017
fly away
Taksówki na
Kubie nie są zbyt szybkie, ale można się w nich schłodzić i odpocząć od upału.
Zabieranie
autostopowiczów jest obowiązkowe, co oznacza, że kierowca można dostać mandat
jeżeli nie będzie miał dobrego wytłumaczenia dlaczego się nie zatrzymał.
Chwilami
ciężko uwierzyć, że niektóre z pojazdów nadal jeżdżą.
poniedziałek, 15 maja 2017
niedziela, 14 maja 2017
sobota, 13 maja 2017
piątek, 12 maja 2017
czwartek, 11 maja 2017
w cukierni
Niestety nie
wiem dla kogo był ten tort. Panowie byli tak zajęci dekorowaniem, że nie zwrócili
na mnie najmniejszej uwagi. Przyznaję, że miałam w związku z tym ogromną ochotę
wsadzić palec w jedno z ciastek… nadal się zastanawiam jak mogło smakować.
środa, 10 maja 2017
jaja
Na
Kubie chyba najłatwiej kupić jajka.
Przemierzając
ulice Santa Clara spotkałam mężczyznę z pękiem kur. Nie mówił po angielsku a mój
hiszpański nadal ogranicza się do radosnych powitań. Nie dowiedziałam się wiec
gdzie idzie z tymi kurami i dlaczego niesie je do góry kuprami. Odczytał jednak
z mojego body language, że jestem zainteresowana rozwiązaniem zagadki – skąd się
biorą jajka. Na całe szczęście na pokaz zatrzymała się też miła Kubanka, która
od razu wiedziała, że na koniec prezentacji świeżo zniesione jajo trzeba kupić.
Jajo, uprzednio wytarte w kurze pióra, zawinęła w kartkę papieru i każdy oddalił
się w swoją stronę.
Sporo
produktów Kubańczycy nadal kupują na książeczkę (odpowiednik naszych kartek w
PRLu). Podobno na miesiąc przypadają dwa kurczaki na osobę.
Ale największym
wyzwaniem wizualnym są sklepy mięsne. We wszystkich sprzedają świniaki. I wszystkie
wyglądają bardzo podobnie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)